W dniach 2 – 5 czerwca 2022 r. w ramach duszpasterstwa rodzin i kręgu biblijnego przy kościele św. Stanisława w Rzymie odbyła się pielgrzymka do La Salette i do Lourdes. Wzięły w niej udział małżeństwa i osoby z kręgu biblijnego, a wśród nich ks. rektor Paweł Ptasznik i s. M. Katarzyna Mozdyniewicz.
Poniżej zamieszczamy wspomnienie z tego wydarzenia.
2 czerwca ok. godz. 10.30 wylądowaliśmy na lotnisku w Marsylii, skąd busem udaliśmy się do centrum miasta. Zwiedziliśmy port, akwedukt, oraz katedrę – duchowe serce Marsylii. Późnym popołudniem wyjechaliśmy do La Salette. Dotarliśmy tam wieczorem ok. godz. 22.00. Po szybkiej kolacji zakwaterowaniu udaliśmy się na spoczynek.
O godz. 7.30 dzień rozpoczęliśmy wspólną Eucharystią, której przewodniczył nasz duchowy opiekun – ks. Paweł Ptasznik. Następnie udaliśmy się na śniadanie i zwiedzanie miejsca. Jeden z księży saletynów, którzy tam posługują, przybliżył nam historię objawień w tym miejscu.
Następnie w ciszy mogliśmy osobiście doświadczyć bliskości Boga i Maryi, dlatego do wyjazdu mieliśmy czas na osobistą modlitwę i spacer po ścieżkach sanktuarium. Przed południem wyjechaliśmy do Lourdes. Na miejsce dotarliśmy wieczorem. W hotelu przywitano nas bardzo serdecznie i zaserwowano pyszną obiadokolację.
Nazajutrz o godz.6.00 rano uczestniczyliśmy w Eucharystii w grocie objawień Matki Bożej. Skorzystaliśmy z okazji, ponieważ w tym czasie nie było tłumu pielgrzymów. Każdy z nas mógł osobiście dotknąć skał, na których objawiała się nasza Pani. Msza św. była sprawowana w intencji dziękczynnej za dar 35-lecia kapłaństwa ks. Pawła Ptasznika, dlatego też na koniec złożyliśmy Jubilatowi najserdeczniejsze życzenia.
Następnie udaliśmy się na śniadanie, a o godz. 9.00 spotkaliśmy się przed sanktuarium z zaprzyjaźnionym małżeństwem, a także z o. Marianem, który oprowadził nas po sanktuarium i po miasteczku. Mieliśmy okazję nawiedzić dom św. Bernadetty, oraz miejsce, w którym zatrzymał się św. Maksymilian Maria Kolbe, kiedy wyruszał do Japonii.
Gdy nadeszła pora obiadu, wszyscy udaliśmy się do pobliskiej kawiarni, gdzie rozmowom i radości nie było końca. Później mieliśmy czas wolny na osobistą modlitwę, a o godz. 20.00 uczestniczyliśmy wspólnie w procesji światła. Mieliśmy wówczas niesamowite doświadczenie jedności w modlitwie i kroczeniu za Maryją, która jest Matką dla każdego, niezależnie od rodzaju języka i kultury. Na drugi dzień rano dotarliśmy busem na lotnisko w Lourdes i powróciliśmy do Rzymu umocnieni na duchu.
Dziękujemy Bogu i Maryi za ten czas łaski i wzajemnego przebywania ze sobą w duchu ewangelicznego braterstwa. Klimat świętej obecności tych miejsc udzielał się każdemu i wierzymy że Pan przez Maryję zdziałał w nas wielkie rzeczy, które będzie nam dane odkrywać w najbliższym czasie.