ZGROMADZENIE SŁUŻEBNIC NAJŚWIĘTSZEGO SERCA JEZUSOWEGO
DOM GENERALNY
ul. Garncarska 24
31-115 Kraków
generalat@sercanki.org.pl 
12 422 57 66

PROWINCJA NMP KRÓLOWEJ POLSKI, CZĘSTOCHOWA
ul. Spadzista 15
42-200 Częstochowa
prowincjaczestochowa@sercanki.org.pl 
34 363 36 27

PROWINCJA ŚW. JÓZEFA, RZESZÓW
ul. ks. J. Sondeja 7
35-011 Rzeszów
prowincjasj@sercanki.org.pl 
17 852 07 40

 

 

W kościele Sióstr sercanek w dniach 16-24 grudnia trwa nowenna przed uroczystością Bożego Narodzenia. Zapraszamy na śpiewane Nieszpory w dniach 16-23 grudnia i na modlitwę Godziną Czytań 24 grudnia przed Pasterką o godz. 23.30.

Dzień pierwszy, 16 grudnia
Milczenie
Adorujmy SŁOWO, które zamknęło się w łonie Maryi, w przedziwnym milczeniu. W milczeniu Jezus stawał się człowiekiem dla naszego zbawienia. Milczenie, skupienie sprawia, że każdy człowiek przemienia się wewnętrznie, upodabnia się do Boga. Starajmy się o głębokie skupienie. Zamknijmy usta na zbyteczne słowa. Otwórzmy szeroko serce Słowu, niech w nas rośnie, niech zajmie całkowicie nasze miejsce, byśmy w całej prawdzie mogły powiedzieć za św. Pawłem: „Teraz już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus” (Ga 2, 20). Maryjo, najcichsza z ludzi, naucz nas prawdziwego milczenia.

Chwila refleksji.
P. Módlmy się. Boże, Ty co roku napełniasz nas radością z oczekiwania na nasze odkupienie, spraw, abyśmy z weselem przyjmując Twojego Syna jako Zbawiciela, bez lęku wpatrywali się w Niego także wtedy, gdy przyjdzie jako Sędzia. Który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg, przez wszystkie wieki wieków.
W. Amen.

 

Dzień drugi, 17 grudnia
Ufność
Bóg zaufał Maryi, Stwórca – stworzeniu. Bez zastrzeżeń oddał się w Jej ręce. Stał się Jej dzieckiem. Maryja w swoim: „Niech mi się stanie”, zawierzyła Bogu. Nie była zawiedziona i nie zawiodła. Wychowała Jezusa według woli Ojca, wychowała nie dla siebie, ale dla Boga i dla nas. Wychowała Odkupiciela świata. Czy Bóg może i nam zaufać? Czy jesteśmy gotowe na pełnienie Jego woli jak Maryja? Z drugiej strony, czy i my zawierzamy Bogu całkowicie, we wszystkim? Czy jesteśmy zawsze do Jego dyspozycji i czy z tym samym zaufaniem odnosimy się do Niego w cierpieniu, jak i w radości? Czy nie wątpimy w Jego dobroć i miłosierdzie? Maryjo, Matko Chrystusa, najwierniejsza Córo Ojca, naucz nas ufać i pełnić wolę Bożą w całej rozciągłości, zawsze i we wszystkim. Czuwajmy nad tym, by niczego nie odmówić Bogu.

Chwila refleksji.
P. Módlmy się. Boże, Ty co roku napełniasz nas radością z oczekiwania na nasze odkupienie, spraw, abyśmy z weselem przyjmując Twojego Syna jako Zbawiciela, bez lęku wpatrywali się w Niego także wtedy, gdy przyjdzie jako Sędzia. Który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg, przez wszystkie wieki wieków.
W. Amen.

 

Dzień trzeci, 18 grudnia
Pokora
Bóg jest samą doskonałością i udziela nam wszystkich darów, także pokory. Stając się człowiekiem, objawił wielkość pokory. Maryja Niepokalana, wyniesiona do najwyższej godności Matki Boga, uważa się wobec Niego za służebnicę. Swoją uniżoną postawą okazuje się godną swojego Boskiego Syna. A my? Jak trudno nam o tę cnotę... Ile w nas buntu, gdy trzeba się podporządkować Bogu w ludziach, wyrzec własnego zdania, własnych upodobań. Jak lubimy podkreślać swoją ważność, jaki mamy pochlebny sąd o sobie. A jak skrzętnie ukrywamy własne słabości i błędy. Nie znosimy uwag, wolimy pochlebstwa. Zdaje się nam, że jesteśmy więcej warte od innych. Przeceniamy swoje zdolności, talenty, dobre uczynki... A przecież jesteśmy służebnicami pokornego Jezusa, uczennicami Tego, który będąc Bogiem, stał się człowiekiem, i to najuboższym z ludzi, a w dalszym życiu był wyśmiany, zdeptany i skazany na śmierć krzyżową. Jakaż przepaść między Jezusem a nami, między Maryją „Służebnicą Pańską” a nami, noszącymi także nazwę służebnic. Z miłości ku Jezusowi naśladujmy Jego pokorę. Wykorzystujmy chętnie nadarzające się upokorzenia. Przyjmujmy czynione nam uwagi, bądźmy za nie wdzięczne, bo przez nie zbliżymy się do Boga i sprawimy przyjemność Bożemu Dzieciątku dla nas uniżonemu.

Chwila refleksji.
P. Módlmy się. Boże, Ty co roku napełniasz nas radością z oczekiwania na nasze odkupienie, spraw, abyśmy z weselem przyjmując Twojego Syna jako Zbawiciela, bez lęku wpatrywali się w Niego także wtedy, gdy przyjdzie jako Sędzia. Który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg, przez wszystkie wieki wieków.
W. Amen.

 

Dzień czwarty, 19 grudnia
Ubóstwo
Jezus, przychodząc na świat, mógł wybrać sobie miejsce urodzenia i okoliczności. Mógł urodzić się w największych wygodach, w bogactwie, w przepychu, a wybrał najgorsze, najnędzniejsze miejsce – żłób i szopę dla zwierząt. Chciał nas pouczyć o marności rzeczy doczesnych, o cenie wyrzeczenia i wielkości ubóstwa. Poszłyśmy kiedyś za ubogim Jezusem, złożyłyśmy nawet ślub ubóstwa, a jak to wygląda w codziennym życiu? Zestawmy nasze ślubowane ubóstwo z ubóstwem, jakie otaczało Syna Bożego. Czy nie musimy się głęboko zawstydzić? Czyż to, co mamy w klasztorze, nie jest luksusem wobec betlejemskiej stajni? A jeszcze potrafimy żalić się i narzekać, gdy nam czegoś zabraknie, gdy nam czegoś odmówią, gdy nie możemy zdobyć tego, co chciałybyśmy posiadać na własny użytek. Pomyślmy czasem o tych milionach ludzi głodnych, obdartych, bez dachu nad głową i porównajmy się z nimi. Oni nie ślubowali ubóstwa, a żyją w nędzy i umierają z głodu, a my?... Jak często grymasimy... Dziękujmy Bogu za Jego wielką hojność względem nas. Umiejmy też dzielić się z potrzebującymi, jeśli nie rzeczami materialnymi, to rozdzielajmy dar modlitwy. Nie przywiązujmy się do żadnej rzeczy danej nam do użytku. Pomyślmy dziś nad problemem doskonałego ubóstwa. Prośmy Betlejemskie Dziecię, by nas nauczyło tej cnoty. Przeprośmy za dotychczasowe niedociągnięcia, a może i grzechy przeciw ślubowi ubóstwa, i zróbmy odpowiednie postanowienie.

Chwila refleksji.
P. Módlmy się. Boże, Ty co roku napełniasz nas radością z oczekiwania na nasze odkupienie, spraw, abyśmy z weselem przyjmując Twojego Syna jako Zbawiciela, bez lęku wpatrywali się w Niego także wtedy, gdy przyjdzie jako Sędzia. Który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg, przez wszystkie wieki wieków.
W. Amen.

 

Dzień piąty, 20 grudnia
Umartwienie, ofiara
Jezus rozpoczął ziemskie życie niewygodą, cierpieniem, ofiarą. Jako Jego oblubienice musimy iść tą samą drogą. Uczmy się od Bożego Dzieciątka i Jego Matki ofiarnej miłości. Na tajemnicę Bożego Narodzenia, na stajenkę i żłóbek patrzymy często jak dzieci na ubraną choinkę. Świąteczna radość przesłania nam twardą rzeczywistość, jaka miała miejsce w bydlęcej skalnej grocie. I dobrze, że się cieszymy, bo radość powinna pokrywać nasze ofiary przed wzrokiem ludzi, jak radość z narodzenia Boga rzuca zasłonę na przykre strony betlejemskiej nocy. Rozsiewajmy radość. Nie obnośmy się ze swoimi cierpieniami. Nie szukajmy współczucia, nie zajmujmy sobą drugich. Patrzmy, kogo możemy pocieszyć, komu uprzyjemnić życie. Nie żałujmy bliźnim dobrego uśmiechu. Żyjmy taką miłością, która uśmiecha się nawet przez łzy. Nie unikajmy okazji do ofiar, owszem, szukajmy ich, jak szukał Jezus, gdy szedł na ziemię. Nasze życie cichej, ofiarnej miłości będzie radością dla Jezusa, pomocą w zbawianiu dusz. Jezus liczy na naszą ofiarną pomoc. Nie zróbmy Mu zawodu. Życie jest bogate w okazje do dobrego, chciejmy tylko z nich korzystać.

Chwila refleksji.
P. Módlmy się. Boże, Ty co roku napełniasz nas radością z oczekiwania na nasze odkupienie, spraw, abyśmy z weselem przyjmując Twojego Syna jako Zbawiciela, bez lęku wpatrywali się w Niego także wtedy, gdy przyjdzie jako Sędzia. Który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg, przez wszystkie wieki wieków.
W. Amen.

 

Dzień szósty, 21 grudnia
Miłość
„Bóg jest Miłością” – mówi św. Jan Apostoł. Wcielenie Syna Bożego, Jego życie i działalność apostolska, męka i śmierć krzyżowa, to sprawa miłości. Przez swoją ofiarną miłość Jezus oddał największą chwałę Ojcu i zbawił świat. I nasze życie, które ma swoje źródło w Bogu, powinno być znaczone miłością. Tylko wtedy wypełnimy swoje powołanie. Nie chodzi o wielkie, głośne czyny ani o gorące uczucia. Miłość to wola czynienia wszystkiego dobrze, jak najlepiej, zgodnie z wolą Bożą. Miłość nasza ma obejmować Boga i bliźnich, jak miłość Jezusa. Przyszedł na ziemię dla chwały Ojca i dla naszego zbawienia. Pamiętajmy o tym i każdego dnia miejmy ręce pełne czynów dobroci. Wykonujmy je z Maryją i przez Serce Matki pięknej miłości składajmy je Bogu, by były Mu milsze, bardziej zasługujące. Nastawmy się od zaraz na posługi miłości, by uczcić Betlejemskie Dziecię i sprawić radość bliźnim

Chwila refleksji.
P. Módlmy się. Boże, Ty co roku napełniasz nas radością z oczekiwania na nasze odkupienie, spraw, abyśmy z weselem przyjmując Twojego Syna jako Zbawiciela, bez lęku wpatrywali się w Niego także wtedy, gdy przyjdzie jako Sędzia. Który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg, przez wszystkie wieki wieków.
W. Amen.

 

Dzień siódmy, 22 grudnia
Dziękczynienie
„Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał” (J 3, 16). Syn Boży zstąpił na ziemię, stał się Dzieckiem Maryi. Jako człowiek wszedł w życie ludzkości, by ją zbawić. Bóg wszedł i w moje życie swoją łaską, swoją bezgraniczną miłością. Umysł mój za słaby, bym mogła zgłębić tajemnicę Bożej miłości. Wieczności nie stanie, by wniknąć w ten cud przewyższający nasze pojęcia, lecz serce wyczuwa dar miłości i domaga się wzajemnego oddania i wielkiej, całożyciowej wdzięczności. Przebiegnę myślą swoje życie od godziny chrztu do chwili obecnej. Jakiż to łańcuch łask!... Będę się starała zachować pamięć otrzymanych łask i nie przestanę okazywać wdzięczności życiem oddanym całkowicie Bogu. Matko łaski Bożej, Dziewico wyśpiewująca nieustannie chwałę Najwyższego, przekaż mojemu sercu swój hymn uwielbienia i pomóż mi wyśpiewać go każdą chwilą życia: codzienną modlitwą, pracą, ofiarą, poświęceniem, posługą oddaną bliźniemu

Chwila refleksji.
P. Módlmy się. Boże, Ty co roku napełniasz nas radością z oczekiwania na nasze odkupienie, spraw, abyśmy z weselem przyjmując Twojego Syna jako Zbawiciela, bez lęku wpatrywali się w Niego także wtedy, gdy przyjdzie jako Sędzia. Który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg, przez wszystkie wieki wieków.
W. Amen.

 

Dzień ósmy, 23 grudnia
Modlitwa apostolska
Upłynęło ponad dwa tysiące lat od narodzenia Chrystusa, a miliony ludzi nie słyszały o Nim, nie poznały swego Boga, Zbawiciela. Jako dzieci Kościoła Chrystusowego, dzieci podwójnie obdarowane, bo nie tylko chrześcijanki, ale służebnice Najświętszego Serca Jezusowego, mamy obowiązek troszczyć się o rozszerzanie królestwa Bożego wśród świata i ukazywanie Chrystusa najbliższemu otoczeniu świadectwem życia. Tu, w naszym domu, przy codziennych obowiązkach, mamy być misjonarkami, mamy krzewić i umacniać w sobie ducha apostolskiego. Mamy apostołować modlitwą, ofiarą, przykładem autentycznego życia chrześcijańskiego i zakonnego. Wykorzystujmy każde zetknięcie z ludźmi, by ukazywać im Boga i do Niego prowadzić. Matko Słowa Wcielonego, naucz nas mówić o Bogu, naucz prowadzić do Boga apostolstwem przykładu. Matko Zbawiciela, polecamy Ci wszystkie dzieci ochrzczone, by wzrastały w łasce; polecamy Ci również dzieci pogańskie i dzieci z rodzin ateistycznych, bądź dla nich matką i stwórz warunki sprzyjające do stania się dziećmi Bożymi. Uproś dla nich tę łaskę u Syna swego, który stał się dziecięciem dla zbawienia ludzi. Matko Kościoła i nasza Królowo, wstawiaj się za światem odchodzącym od Boga, ratuj od zagłady ludzkość stojącą nad przepaścią i przez swoją macierzyńską dobroć doprowadź do jedności wiary i prawdziwego pokoju. Matko łaski Bożej, pomagaj nam w każdym rodzaju apostolstwa, byśmy przyprowadziły do Jezusa wiele zagubionych dusz.

Chwila refleksji.
P. Módlmy się. Boże, Ty co roku napełniasz nas radością z oczekiwania na nasze odkupienie, spraw, abyśmy z weselem przyjmując Twojego Syna jako Zbawiciela, bez lęku wpatrywali się w Niego także wtedy, gdy przyjdzie jako Sędzia. Który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg, przez wszystkie wieki wieków.
W. Amen.

 

Dzień dziewiąty, 24  grudnia
Oczekiwanie
Z niepowtarzalną miłością i macierzyńską troską oczekiwała Maryja narodzenia Dzieciątka. Wraz z Maryją cieszmy się Jezusem i troszczmy się o Jego narodzenie w duszach, o przyjęcie Go w rodzinach i narodach. Polecajmy najszczęśliwszej Matce wszystkie matki. Niech Ona poucza je o wielkości macierzyństwa, niech budzi w nich miłość do każdego poczętego dziecka i pomaga w wychowaniu młodego pokolenia. Módlmy się za Kościół, by rodził Chrystusa w duszach przez sakramenty i naukę Ewangelii. Módlmy się za Zgromadzenie, by młode dziewczęta, które przyjmuje, wychowało dla chwały Bożego Serca, a przez przykład starszych pokoleń pobudzało do ofiarnej miłości Boga i bliźniego. Módlmy się za papieża, biskupów i prezbiterów, by sami święci, pomagali innym w drodze do Boga i przyczyniali się do szerzenia królestwa Bożego na ziemi.

Chwila refleksji.
P. Módlmy się. Boże, Ty co roku napełniasz nas radością z oczekiwania na nasze odkupienie, spraw, abyśmy z weselem przyjmując Twojego Syna jako Zbawiciela, bez lęku wpatrywali się w Niego także wtedy, gdy przyjdzie jako Sędzia. Który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg, przez wszystkie wieki wieków.
W. Amen.